11 lutego 2011

spare me your dreams

Massive Attack - Paradise Circus



Mam swój ulubiony pociąg. 
Gdy mam wrócić do domu, robię wszystko żeby nim jechać. Zawsze siadam koło okna, zakładam na uszy słuchawki i jadę. Jeżeli trafię na ładną pogodę słońce świeci mi prosto w twarz. Oglądam mijane miasta i pola cały czas mrużąc oczy. Wtedy nawet bezbarwne dworce nabierają kolorów. Widać jakoś więcej.
Czasem jednak jest szaro. Wtedy po prostu patrzę przed siebie bez celu i myślę za dużo - też bez celu.



Wrocław Główny - Kraków Główny. 13.20. Lubię cię.

+ bonus prosto z pekape. 

trzeba przyznać, że najfajniejsze w pociągach są lustra

1 komentarz: